Hej :)
Przychodzę z makijażem, który zrobiłam już jakiś czas temu, ale najpierw choroba uniemożliwiła mi opisanie go na blogu, a następnie wiosenne rozleniwienie.. Spieszę jednak naprawić swój błąd i już mam kilka postów w zanadrzu :)
No to zaczynamy :)
Krok po kroku:
1. Na ruchomą powiekę nakładam żelowy eyeliner i rozcieram go ku górze.
Należy zrobić to dość szybko, aby nie zdążył on zaschnąć lub zebrać się w załamaniach powieki. Już podczas wykonywania zdjęć, produkt zaczął nieładnie osadzać się tam, gdzie nie powinien. Gdybyśmy teraz przystąpili do nakładania cieni, wyglądałyby niezbyt estetycznie, a efekt nie byłby trwały. Jednak przy sprawnej pracy, żelowy eyeliner stanowi świetną bazę dla później aplikowanych produktów- sprawia, że utrzymują się one dłużej, a kolory stają się bardziej intensywne.
2. Od wewnętrznej części kącika aż do środka nakładam cień Inglot 450. Opisała bym go jako bordo wpadające lekko w róż.
Od środka powieki po zewnętrzny kącik nakładam cień burgundowy ze złoty drobinami- Sketch z MAC'a.
Cienie aplikuję tak, aby wzajemnie się przenikały. Całość rozcieram delikatnie ku górze przy użyciu matowego brązu.
3. Zewnętrzną część powieki dolnej oraz linię wodną pokrywam czarnym eyelinerem, resztę- białą miękką kredką.
4. Na białą kredkę nanoszę błękitny cień z paletki Bikor Morocco M10, liner rozcieram przy pomocy matowego granatu- Inglot 321. Na środek powieki górnej dodaję akcent w postaci różowego cienia (ta sama paletka Bikor).
5. Wzdłuż górnej linii rzęs maluję kreskę i rozcieram ją czarnym, matowym cieniem. Wewnętrzny kącik rozjaśniam przy pomocy pigmentu KOBO 505 Sea Shell.
Rzęsy tuszuję czarną maskarą. Brew zaznaczam przy użyciu brązowych, matowych cieni i żelu do brwi Catrice.
Przy różnych kolorach tęczówki:
Kosmetyki:
Oprócz wyżej wymienionych:
Podkład MAP FLW 2 i 3 NB.
Korektor MAC Pro Longwear NC15
Puder sypki Mehron
Róż do policzków KIKO Rock Attraction w odcieniu Pop Apricot
Kredka Jumbo NYX w kolorze Milk
Tusz do rzęs L'Oreal Volume Milion Lashes So Couture
Matowe cienie:
Niechętnie wstawiam zdjęcie całej twarzy, gdyż nie jest ono zbyt dobre. Korzystałam przy malowaniu się ze światła dziennego i pogoda zrobiła mi psikusa. Nagle zebrały się chmury :( ..i o ile flesz w aparacie dał radę przy zdjęciach oczu, tak przy twarzy niestety nie.
Mam nadzieję, że się Wam podobało i do następnego (tym razem szybszego).
Buziaki :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz